Spokojny wieczór, 30 grudnia 2013 roku. Wieczorne granie w League of Legends, a tu nagle. Atak grupy hakerów na serwery znanych gier.
Lecz nie tylko same serwery padły ofiarą grupy hakerów DERP. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych streamerów ze strony Twitch.tv, a mianowicie James “PhantomL0rd” Varga został zaatakowany jako pierwszy i to na nim skupił się cały atak. Celem było zaatakowanie gier, w które PhantomLord grał lub chciał zagrać. Serwery League of Legneds, DOTA 2, BattleNet, Quake Live, strona EA Games, a nawet Club Penguin zostały wyłączone właśnie przez ten atak. Cała akcja transmitowana była na jego kanale, a w szczytowych momentach, oglądalność wzrosła do 150 000 widzów.
Co ciekawe, sam James dostał nawet ultimatum „przegrasz – atakujemy grę” podczas rozgrywki w DOTA 2.
Sam DERP opublikowali dane osobiste swojej ofiary, łącznie z adresem, numerem telefonu, PayPalem i resztą informacji.
Sama sytuacja dla PhantomLorda nie skończyła się dobrze oraz na pewno nie była zabawna. Przynajmniej do tego momentu. W pewnym momencie do jego drzwi zapukała policja. James został skuty w kajdanki i aresztowany. W między czasie odbywała się rewizja jego domu.
Co ciekawe, dane podane przez hakerów były na tyle dokładne, że jego widzowie postanowili zamówić mu pizze pod koniec jego streamu.
Just had an automatic pointed at me, put in hand cuffs and sat in the back of a cop car as I watched as 6… http://t.co/RQluFoMws8
— PhantomL0rd (@PhantomL0rd) grudzień 31, 2013
We’re one of the organizations targeted in today’s DDOS attacks. Sorry if you weren’t able to get in game today. We’re investigating.
— Riot Games (@riotgames) grudzień 31, 2013
Grupa DERP widocznie była niezadowolona ze swoich poczynać i postanowiła zaatakować jeszcze amerykański serwer gry World of Tank oraz strony Korei Północnej.
DDOS, niby proste i banalne :) Ale mega skuteczne.
I podobno wykonane z wi-fi w barze, czego oczywiście zapomniałem napisać. :)