Na naszym portalu coraz więcej pojawia się informacji ze sceny Counter-Strike: Global Offensive. Postanowiliśmy przepytać osobę, która posiada sporą wiedzę na temat e-sportu oraz samego Counter-Strike. Poznajcie Wojciecha ‘wojtsoN’ Podgórskiego!
Kilka słów o Wojciechu ‘wojtsoN’ Podgórskim:
Witam serdecznie wszystkich czytelników. Nazywam się Wojciech Podgórski i na co dzień mieszkam i studiuję w Krakowie. Jestem redaktorem Computer Sport Games. Oprócz tego prowadzę fanpage CS:GO Fancenter Polska, a także własny blog ‘My Corner’. Interesuję się socjologią, psychologią społeczną, prawem, uwielbiam piłkę nożną, kocham dobrą muzykę i nie jest tajemnicą, że mam wielką słabość do e-sportu…
Powiedz nam na wstępie, jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze sportami elektronicznymi?
Wszystko zaczęło się od Counter-Strike’a, w którego zacząłem grać w 2002 roku. Do dziś bardzo miło wspominam mecze na osiedlowym Lanie jakie rozgrywaliśmy z kolegami niemal co wieczór. Oczywiście z czasem coraz częściej przebywałem w internetowych kafejkach. Mimo grywanych przeze mnie również takich tytułów jak FIFA, czy Warcraft 3, to Counter-Srike zajął szczególne miejsce w moim sercu.
Przede wszystkim znany jesteś z gier Counter-Strike, ale czy próbowałeś swoich sił na innych scenach jak na przykład League of Legends?
League of Legends to gra, która z pewnością ma swoistą magię i może zafascynować. Przyznam się jednak, że jak do tej pory osiągnąłem jedynie 15 lvl. Kto wie, może gdybym zdecydował się poświęcić dla LOL’a więcej czasu i znalazłby się ktoś, kto pomógłby mi poznać lepiej tą grę, to może stałbym się jej fanem…
Aktualnie jesteś redaktorem oraz prezenterem w Computer Sport Games, jak podoba Ci się taka praca?
Zgadza się. Do Computer Sports Games trafiłem pod koniec grudnia ubiegłego roku. Do współpracy zaprosił mnie redaktor naczelny tej redakcji – Piotr ‘hypia’ Adamski. Było to dla mnie ukoronowaniem mojej uprzedniej działalności opartej na prowadzeniu strony na facebook’u – CS:GO Fancenter, a także mojego bloga, w którym zamieszczałem swoje teksty na temat Counter-Strike’a i e-sportu ogółem. Czy praca w redakcji mi się podoba? Jak najbardziej! Mamy tutaj wartościowy, ambitny zespół, a kierownictwo jest otwarte na dalszy rozwój.
Zawód redaktora zmusza do doskonałej znajomości poszczególnych gier e-sportowych. Jak prezentuje się aktualna sytuacja na polskiej scenie CS:GO? Czy odczuwalny jest skok popularności Counter-Strike po Intel Extreme Masters w Katowicach?
Kondycję naszej sceny CS:GO oceniam całkiem pozytywnie. Mamy obecnie kilka wartościowych zespołów. Króluje oczywiście Virtus.pro, ale Dobry & Gaming czy noMERCY to są naprawdę bardzo mocne drużyny. Ostatnio ukształtował się również nowy skład xTAL Gaming, który śmiało może aspirować do TOP3 w Polsce. Pamiętajmy jednak, że nie sami gracze decydują o poziomie polskiego CS’a. Bardzo ważni są sponsorzy. Im większe będzie ich zaufanie i zaangażowanie, tym więcej Organizacji będzie miało szansę na długotrwały rozwój.
Chodzą słuchy, że ostatnio rozmawiałeś z xTAL Gaming na temat zajęcia w niej posady menagera dywizji CS:GO. Czy mógłbyś się do tego ustosunkować?
Pomidor.
Mogę powiedzieć jedynie, że coś jest na rzeczy. Szczegóły jak na razie zachowam dla siebie. Dodam jedynie, że rozmawiam jeszcze z przynajmniej jedną znaną Organizacją. Niezależnie od finału całej sprawy, na pewno jestem osobą, której e-sport i CS leży na sercu i z całą pewnością dałbym z siebie wszystko co najlepsze, aby przyczynić się do ich rozwoju.
Zdecydowanie TOP1 polskiego Counter-Strike zajmuje zespół Virtus.pro. Kto może im zagrozić?
Myślę, że obecnie najbliżej znajduje się drużyna Mariusza ‘loorda’ Cybulskiego. Chłopaki prezentują naprawdę wysoki poziom. Jestem pewien jednak, że ich wyniki mogą być zdecydowanie lepsze.
Jeżeli jesteśmy już przy temacie społeczności CS:GO, powiedz nam co słychać teraz na świecie? Ostatnim dużym turniejem było Copenhagen Games, w którym Polacy zajęli drugie miejsce. Jakie są Twoje odczucie po tym turnieju?
Po wygraniu SLTV Starseries oraz fantastycznym triumfie podczas finałów Intel Extreme Masters w Katowicach, Virtus.pro stanęło przed szansą zdobycia potrójnej korony. Niestety nie udało się to, ale ogólnie wyjazd do stolicy Danii należy uznać za jak najbardziej udany. Zawodnicy pokazali się od bardzo dobrej strony i udowodnili, że na imprezach LANowych praktycznie są nie do pokonania.
Wróćmy jednak na chwilę do naszej polskiej sceny Counter-Strike. Miesiąc temu w Polsce odbyło się największe święto e-sportu w naszej historii. Jakie są Twoje wrażenie po tej imprezie?
To była wielka impreza, wielkie święto i wielka przygoda dla mnie. Właściwie, to w branży e-sportowej pojawiłem się dopiero mniej więcej pół roku temu. IEM to była moja pierwsza okazja do bezpośredniego zetknięcia się z tym światem. Wrażenia były niesamowite. Pod względem organizacyjnym dopracowany został każdy detal. Równie wysoki był sportowy poziom i ta fantastyczna atmosfera na trybunach … Tego nie da się opisać!
Przy okazji prywatnego spotkania z zaprzyjaźnionym, starszym już człowiekiem (profesorem jednej z Krakowskich uczelni), przedstawiłem mu nagraną przeze mnie koronację zawodników Virtus.pro wraz z widoczną reakcją publiczności. Reakcja była niesamowita – powiedział wtedy do mnie „Szok! Przecież to atmosfera niczym podczas jakiegoś wielkiego sportowego widowiska! Czy to aby nie był mecz Polskiej reprezentacji Piłki Siatkowej podczas Mistrzostw Świata?”. Myślę, że to świetny przykład tego, że rozgłos jaki towarzyszy takim eventom zmienia pogląd ludzi dotyczący sportów elektronicznych na bardziej pozytywny.
Jako przedstawiciel mediów mogłeś zobaczyć jak wygląda Intel Extreme Masters od drugiej strony, tej której normalni widzowie nie widzą. Jak to wszystko wyglądało?
Media miały niemal stały dostęp do „Gaming Room’u”, a więc dużej hali, w której przebywali gracze uczestniczący w turnieju. Dawało to możliwość spędzenia czasu wspólnie z gwiazdami. Można było wykonywać z ich udziałem czynności zawodowe, jak i zupełnie prywatnie porozmawiać, zrobić sobie zdjęcia czy nawet wspólnie postrzelać.
Chciałbym również zaznaczyć, że stworzono nam – mediom – bardzo dobre, profesjonalne warunki do pracy i zawsze mogliśmy liczyć na życzliwość i pomocną dłoń organizatorów.
Rozmawiałeś z osobami, które najczęściej są już gwiazdami w internecie. Co o nich możesz powiedzieć?
Faktycznie, miałem przyjemność poznania wielu ciekawych, popularnych osób takich jak Remigiusz Maciaszek (Rock Alone), MC Grzesio, Patryk Rojewski (Rojo) i wielu innych. Właściwie, to mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie, że podczas Intel Extreme Masters wszyscy traktowaliśmy się jak jednak wielka rodzina. Bardzo sympatyczni ludzie z wielką pasją do tego co robią. Najbardziej polubiliśmy się chyba z chłopakami z francuskiego Titan. Bardzo dobry kontakt utrzymujemy też z Piotrkiem Skowyrskim. Mimo wielkiego sukcesu, jaki odniósł w ostatnich miesiącach popularny Izak, nadal pozostaje sympatycznym i życzliwym facetem. Współpracowaliśmy też przecież przy kilku różnorakich projektach.
I nie zapominajmy o jego narzeczonej – Paulince – to w końcu również gwiazda, uwielbiana przez widzów kanału ‘izakoo’, a na dodatek bardzo fajna dziewczyna. Powiedziałbym nawet, że w przynajmniej jednym aspekcie ma nad Piotrkiem przewagę …
Jaką przewagę?
Oczywiście mam na myśli urodę! (hahaha)
Można powiedzieć, że jesteśmy kolegami po fachu. Nasuwa się tutaj pytanie, jaka jest rola mediów w e-sporcie? Jak traktujesz zajęcie redaktora?
Cieszę się, że o to zapytałeś. Rola mediów w świecie polityki, sportu wyczynowego i innych dziedzin jest ogromnie istotna. Nasza pozycja jest również siłą rzeczy coraz mocniejsza w świecie sportu elektronicznego, choć przez niektórych jeszcze de facto niedoceniana. Dla mnie osobiście pisanie jest formą pewnej sztuki. Być może szeroko pojmowanej, ale jednak. Dobrym tekstem jesteśmy w stanie zafundować czytelnikowi mile spędzony czas. Możemy wzbudzać emocje od pozytywnych, poprzez zaszokowanie, a kończąc na irytacji. Swoje zajęcie traktuję bardzo jako misję. Reasumując – rzemiosło redaktorskie jest potrzebne i często tylko to wystarcza, ale dusza artystyczna również jest w tym wszystkim ogromnie ważna i może wnieść coś niezwykłego do naszych prac.
Jaką, oprócz Intel Extreme Masters imprezę chciałbyś zobaczyć w Polsce? Czy Twoim zdaniem, byłaby szansa na przyjazd do Polski na przykład DreamHack’a?
Przykład z Katowic, zarówno z tego jak i poprzedniego roku pokazuje, że Polska jest gotowa na organizację każdej imprezy e-sportowej. Bez dwóch zdań – polski sport elektroniczny odniósł gigantyczny sukces, co musiało zwrócić uwagę całego świata. W związku z tym nie można niczego wykluczać. DreamHack w Polsce to wcale nie jest jakaś abstrakcja.
Już za miesiąc w Poznaniu odbędzie się druga edycja Poznań Computer Sport Games. Oprócz turnieju w Counter-Strike:Global Offensive co jeszcze tam zobaczymy?
Poza Counter-Strike zobaczymy również zawody League of Legends czy FIFA 14.
Przede wszystkim warto podkreślić, że tegoroczny LAN w Poznaniu przebije atrakcyjnością swoją poprzednią edycję pod każdym względem. Jako organizatorzy postawiliśmy sobie za cel, aby ten turniej pozostał na długo w pamięci e-sportowej społeczności. Znakomita część założeń już została zrealizowana. Pozostałe ustalenia są na finalnym etapie. Dla gości przewidziana jest cała masa atrakcji. We wszystkim wspomogą nas ogromne marki, których nazw obecnie niestety zdradzić jeszcze nie mogę. W najbliższych tygodniach zapewne uczyni to Zarząd Computer Sport Games.
Jakie dokładnie atrakcje znajdziemy na miejscu?
Poza licznymi konkursami będzie to m.in. paintball, a nawet możliwość odbycia spotkania z piłkarzami Klubu KKS Lech Poznań. To właśnie na terenie tego klubu odbędzie się nasza impreza.
Wiele osób do Poznania nie przyjedzie z różnych przyczyn. Czy będzie dostępna transmisja online na portalach typu twitch.tv?
To jest jedna z najważniejszych części naszych przygotowań. W najbliższym czasie na dobre ruszy nasz kanał CSGamesTV. Dzięki temu fani, którzy nie będą mogli przyjechać do Poznania otrzymają możliwość obserwowania eventu przez cały czas jego trwania. Nasz zespół czyni także starania, aby stanowisko dla komentatorów było przygotowane perfekcyjnie. Jeśli chodzi o jego obsadę, to nie mogę na dzień dzisiejszy nic zdradzić, ale mogę obiecać, że w grę wchodzą znane nazwiska.
Jakie drużyny mogą pojawić się na Poznań Computer Sport Games? Liczycie też na zawodników z zagranicy?
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że na pewno pojawią się ekipy noMERCY, czy xTAL Gaming. Będzie też kilka silnych drużyn aktualnie nie grających pod bandera żadnej z Organizacji. Jeśli chodzi o LOL’a i FIFA14, to również spodziewać możemy się czołowych zespołów i graczy polskiej sceny.
Jeśli chodzi o gości z zagranicy, to jak najbardziej. Osobiście zaprosiłem francuską drużynę CS:GO – Titan, czy też dywizje LOL’a z AT Gaming i Roccat, choć w tym drugim przypadku zawodnikami są Polacy. Na ostateczne odpowiedzi jeszcze jednak oczekujemy.
Jakie są Twoje dalsze plany na przyszłość?
Po wakacjach planuję zorganizować turniej LANowy we współpracy z jedną z Krakowskich Uczelni. Jesli chodzi o gry, to będzie to Counter-Strike jak i League of Legends. To będzie mój priorytet zaraz obok realizowania projektu CSGamesTV. Jest jeszcze jednak sporo czasu i póki co skupiam się na czerwcowym evencie.
Dziękuję bardzo za wywiad! Kilka minut dla Ciebie!
Chciałbym zaprosić wszystkich fanów sportu elektronicznego do Poznania na Turniej, który odbędzie się przy ul. Bułgarskiej z 31 maja/1 czerwca. Jestem pewien, że wspólnie spędzimy ten czas doskonale. Chciałbym również zachęcić do śledzenia serwisu CSGames.pl, kanału CSGamesTV, a także mojego fanpage’a – Wojciech ‘wojtsoN’ Podgórski. Jest tak wiele bliskich mi osób, które chciałbym pozdrowić, że nie będę tutaj specjalnie nikogo wymieniał. Trzymajcie się i do zobaczenia!
